Osiem osób przeżyło katastrofę peruwiańskiego samolotu
Uratowało się osiem z dwudziestu osób
znajdujących się na pokładzie dwusilnikowego samolotu typu Twin
Otter, który spadł w czwartek wieczorem w dżungli pokrywającej
niskie góry w północno-wschodnim Peru, w regionie Ukajali - podały
władze wojskowe.
Najpierw patrol policyjny, który przybył śmigłowcem w pobliże miejsca katastrofy, oddalonego o 20 km od miasta Orellana, znalazł jedną osobę przy życiu.
W parę godzin później pieszy patrol złożony z marynarzy nadał przez radio wiadomość o odnalezieniu siedmiu innych osób, które ocalały podczas przymusowego lądowania samolotu w tropikalnym lesie.
Patrol ten odnalazł ocalałych po otrzymaniu wiadomości radiowej od załogi śmigłowca: Ktoś rozpalił ognisko niedaleko wraku samolotu. Pilot podał ratownikom namiary tego miejsca.
Prokurator regionu Ukajali, Julio Barrientos, który przekazał te informacje peruwiańskiej rozgłośni radiowej Radioprogramas, powiedział, że stary samolot transportowy, używany przez lotnictwo wojskowe do transportu cywilnych pasażerów, spadł podczas gwałtownej burzy.
Samolot kanadyjskiej produkcji typu Twin Otter z trzema członkami załogi i 17 pasażerami zaginął po starcie z Orellany, położonej około 580 kilometrów na północny wschód od stolicy kraju Limy.
Maszyna uczestniczyła w wojskowym programie zapewnienia komunikacji powietrznej mniejszym ośrodkom, nie obsługiwanym przez komercyjne przedsiębiorstwa lotnicze.