"Istnieje jedno tajne konto polityka lewicy"
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że z jego rozmowy z szefem MSWiA Januszem Kaczmarkiem wynika, iż w Szwajcarii istnieje jedno tajne konto polityka związanego z lewicą. Szef rządu, który był gościem "Sygnałów Dnia", nie ujawnił jednak, o kogo chodzi.
Rozmawiałem o sprawie tajnego konta z ministrem Kaczmarkiem, który mówił, że je widział - powiedział premier, podkreślając, że szef MSWiA mówił mu tylko o jednym koncie. Zaznaczył, że nie może ujawnić do kogo ono należy. Premier zwrócił uwagę, że od decyzji władz szwajcarskich zależy, czy będzie wiadomo więcej na ten temat.
W zeszły czwartek Kaczmarek mówił, że są politycy z SLD, którzy mają konta za granicą, a pieniądze na nich prawdopodobnie pochodzą ze źródeł przestępczych.
Sprawa tajnych kont polityków lewicy wyszła w zeznaniach lobbysty Marka Dochnala, podejrzanego o dawanie łapówek politykom i pranie brudnych pieniędzy. Z jego zeznań wynika, że pieniądze w Szwajcarii na tajnych numerycznych kontach trzymali byli prezydenccy ministrowie: Marek Siwiec i Marek Ungier, były minister gospodarki Jacek Piechota, były szef resortu zdrowia Mariusz Łapiński, były szef Narodowego Funduszu Zdrowia Aleksander Nauman, a także były SLD-owski minister Wiesław Kaczmarek. Wszyscy politycy oskarżani o korupcję zaprzeczają, by mieli tajne konta w Szwajcarii.
W ubiegłym tygodniu w Szwajcarii przebywał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który rozmawiał z przedstawicielami tamtejszych władz o szwajcarskich kontach polskich polityków.