PolskaUrząd Skarbowy odwołał sprzedaż sprzętu do produkcji marihuany. Komisja rozstrzygnie, co z tym zrobić

Urząd Skarbowy odwołał sprzedaż sprzętu do produkcji marihuany. Komisja rozstrzygnie, co z tym zrobić

Urząd Skarbowy odwołał sprzedaż sprzętu do produkcji marihuany. Komisja rozstrzygnie, co z tym zrobić
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł
Magdalena Nałęcz-Marczyk
23.11.2017 20:27, aktualizacja: 30.03.2022 10:12

Nie dojdzie do przeprowadzanej przez Urząd Skarbowy w Tucholi sprzedaży z wolnej ręki, która powinna wzbudzić ogromne zainteresowanie osób produkujących narkotyki i zażywających je. Skarbówka wystawiała m.in. szklane lufki, komorę wegetacyjną czy woreczki strunowe. Wystawiała, bo gdy o sprawie zaczęło być głośno, sprzedaż w popłochu odwołano. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy tłumaczył, że "wykonywano jedynie postanowienie sądu".

Zgodnie z procedurą Urząd Skarbowy w Tucholi wystawił na sprzedaż przedmioty, które zostały zarekwirowane osobom produkującym marihuanę. Ponieważ 2 licytacje nie doszły do skutku, ustalono, że 29 listopada zostanie przeprowadzona mniej sformalizowana sprzedaż z wolnej ręki.

Jej przedmiotem miało być m.in. 13 szklanych lufek, woreczek strunowy z dwoma nasionami barwy brązowo-zielonej, namiot (komora wegetacyjna), mała waga elektroniczna, 31 plastikowych doniczek, dwie lampy z żarówkami i przewodami. I chociaż ostatecznie do sprzedaży z wolnej ręki nie dojdzie, urząd nie przyznaje, że zauważył w niej coś niestosownego.

- Nadużyciem jest posługiwanie się twierdzeniem, jakoby Urząd Skarbowy chciał sprzedać linię do produkcji narkotyków - powiedział w rozmowie z nowosci.com.pl Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.

Urzędnik uważa, że "przystępując do licytacji wymienionych przedmiotów naczelnik Urzędu Skarbowego w Tucholi wykonywał jedynie postanowienie sądu, który w tej sprawie orzekł przepadek całości mienia na rzecz Skarbu Państwa". I zaznacza, że "zabezpieczone substancje psychotropowe i środki odurzające, mogące stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla życia i zdrowia, zostały przekazane policji, która je utylizowała".

O tym, co należy zrobić z kłopotliwym sprzętem, ma zadecydować specjalnie powołana w tym celu komisja.

Źródło: nowosci.com.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (63)
Zobacz także