"To k... psie pieniądze" - prokurator sprawdza senatora PiS
Postępowanie sprawdzające wobec senatora PiS Tadeusza Skorupy wszczęła nowotarska prokuratura. Ma ono wyjaśnić, czy senator nadużył swej funkcji, namawiając biznesmena do przekazania części działki w zamian za korzystne rozstrzygnięcie przetargu.
Jednocześnie prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające na wniosek Skorupy przeciw "Tygodnikowi Podhalańskiemu". Gazeta ujawniła rozmowę polityka z biznesmenem.
- Zbadamy sprawę przetargu na sprzedaż działki w Podczerwonem i wszystkich okoliczności towarzyszących - powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu Zbigniew Gabryś.
Czwartkowy "Tygodnik Podhalański" opublikował rozmowę senatora Skorupy z miejscowym przedsiębiorcą. Według tygodnika, Skorupa próbował wymusić od biznesmena działkę, na której zamierzał postawić własny wiatrak prądotwórczy.
W oświadczeniu przekazanym w czwartek, Skorupa napisał, że "publikacja tygodnika jest typową manipulacją". Senator zaznaczył, że podsłuchana rozmowa miała charakter prywatny. Zaprzeczył, że próbował wymusić na lokalnym biznesmenie oddanie mu części działki.
Skorupa został w czwartek zawieszony w prawach członka PiS, wszczęto też wobec niego postępowanie dyscyplinarne.
Natomiast w piątek Skorupa skierował do mediów pismo, w którym wezwał do zaniechania publikacji na jego temat i sprawy opisanej w artykułach przez "Tygodnik Podhalański".
Według niego, publikacja "powyższych artykułów oraz nagrania stanowi bowiem" naruszenie artykułu 14 ust. 1 Prawa prasowego stanowiącego, że "publikowanie lub rozpowszechnianie w inny sposób informacji utrwalonych za pomocą zapisów fonicznych i wizualnych wymaga zgody osób udzielających informacji".
"Nigdy nie wyrażałem zgody na publikacje wymienione na wstępie. W związku z tym działania osób, które zamieściły przedmiotowe publikacje w środkach masowego przekazu, należy uznać za naruszające przepisy prawa prasowego, w tym wskazanego powyżej art. 14. Ponadto przedmiotowe publikacje zawierają treści niezgodne z prawdą i rzeczywistym stanem faktycznym" - napisał Skorupa.
Zapowiedział, że w przypadku dalszego zamieszczania publikacji na jego temat "i sprawy objętej wyżej wymienionymi artykułami w środkach masowego przekazu, skieruje sprawę na drogę postępowania sądowego".