Jurek Owsiak pokazał zdjęcie sprzed lat. Opowiada, jak przypadek przyczynił się do sukcesu WOŚP

Jurek Owsiak pokazał zdjęcie sprzed lat. Opowiada, jak przypadek przyczynił się do sukcesu WOŚP

Jurek Owsiak pokazał zdjęcie sprzed lat. Opowiada, jak przypadek przyczynił się do sukcesu WOŚP
Źródło zdjęć: © East News
Marianna Fijewska
04.01.2018 16:48, aktualizacja: 04.01.2018 21:22

Zbliża się 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jurek Owsiaka w sentymentalnym wpisie postanowił podzielić się z internautami historią wolontariuszy, którzy organizują zbiórkę na terenie Chin.

Prezes WOŚP opublikował dwa zdjęcia sprzed ponad 25 lat, jedno przedstawia samego Owsiaka, drugie było inspiracją do założenia przez niego Towarzystwa Przyjaciół Chińskich Ręczników (T.P.Ch.R.), happeningowej organizacji, działającej pod koniec lat 80.

"Totalna abstrakcja, zabawa i moc szaleństwa, którym bardzo sekundowała ówczesna najbardziej rock’n’rollowa stacja w Polsce, czyli Rozgłośnia Harcerska. Po dzień dzisiejszy spotykam ludzi, którzy oświadczają z uśmiechem na ustach, że nie tylko są członkami tego zwariowanego towarzystwa, ale także mają po dzień dzisiejszy stosowną legitymację, bo takie sobie robiliśmy" - napisał na Facebooku Owsiak. Nikt wówczas nie spodziewał się, że Towarzystwo Przyjaciół Chińskich Ręczników przyczyni się do sukcesu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

"5 lat temu 'Chińskie Ręczniki' starły się bardzo dowcipnie i z dużym zdziwieniem z chińską dziennikarką, która przyjechała zrobić reportaż o Finale. Reportaż, który został pokazany w największej chińskiej telewizji – ponad 800 milionów abonentów" - napisał Owsiak. Okazało się, że ten krótki reportaż stał się początkiem działalności wolontariuszy WOŚP w Chinach. Niedługo po tym popularny zespół rockowy ROAN zachęcił mieszkańców do brania udziału w polskiej akcji charytatywnej i w ten sposób, rok temu w Szanghaju, powstał pierwszy chiński sztab WOŚP. "Reportaż był motywem przewodnim dla wszelkich urzędników, którzy ochoczo wyrazili zgodę na organizowanie takiej akcji" - napisał.

Prezes WOŚP poinformował, że wybiera się na kilka dni do Szanghaju, gdzie spotka się z tamtejszym sztabem wolontariuszy. "Mam nadzieję, że przeżyjemy coś niezwykłego, serdecznego, bo wszystkie takie spotkania z Polakami gdzieś daleko od domu są bardzo, bardzo miłe" - podsumował.

Przypomnijmy, że 26. finał WOŚP odbędzie się 14 stycznia. W tym roku nie tylko Szanghaj, ale także Pekin jest gospodarzem polskiej akcji charytatywnej.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (30)
Zobacz także