Sekcja potwierdziła, że 35-letni osadzony w amerykańskim więzieniu zmarł w wyniku skrajnego zaniedbania. Mężczyzna został żywcem zjedzony przez pluskwy.
Strach przed wstydliwą chorobą dopadł Szwedów, którzy rzucili się do aptek. Sprzedaż preparatów na wszawicę, jak donoszą media ze Sztokholmu, gwałtownie wzrosła. - Ważne, aby każdy wziął na siebie odpowiedzialność - apeluje farmaceutka.