- Jak się zapiecze, to mięso jest zawsze brązowe. Nie widać, co się z nim wcześniej działo - mówi WP Patryk, pracownik lokalu kebaba. Zna miejsca, w których w bułce ląduje mięso niewiadomego pochodzenia, nieświeże, lub wręcz zepsute. - Ja tego nie jem. Boję się - dodaje.