- Jeśli na terenie Polski staną wojskowe obiekty NATO, to będziemy zmuszeni je zniszczyć - ostrzega w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" Władimir Żyrinowski, rosyjski polityk, lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. Dodaje, że NATO nigdy nie pójdzie na konflikt z Rosją "z powodu jakiegokolwiek wschodnioeuropejskiego kraju". - Tylko w przypadku, gdybyśmy napadli na Francję, Wielką Brytanię czy Niemcy, NATO przystąpi do obrony. Zachód ma w nosie Europę Wschodnią (...). Słowianie - a więc Polacy, Rosjanie, Białorusini, Bułgarzy - to dla Niemców gorszy sort. I my też nie zamierzamy walczyć z NATO - mówi. Podkreśla także, że wierzy w polepszenie stosunków polsko-rosyjskich.