IPN uznał, że ambasador RP w Berlinie, a prywatnie mąż prezes TK, nie skłamał w oświadczeniu lustracyjnym. Julia Przyłębska od nas dowiedziała się o tej decyzji. - Cieszę się, że mój mąż nie będzie się musiał tłumaczyć z czegoś, czego nie zrobił - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.