trybunał

Trybunał Konstytucyjny orzekł w poniedziałek o niekonstytucyjności szeregu zapisów styczniowej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, m.in. o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA.

Adwokatka Kamila Ferenc to kandydatka Nowej Lewicy do Trybunału Stanu – dowiaduje się Wirtualna Polska. To prawniczka związana m.in. z Fundacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA. Z kolei Konfederacja wskazała Macieja Miłosza. W Sejmie właśnie minął czas na zgłaszanie kandydatur do Trybunału Stanu.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał w czwartek wyrok dotyczący dwóch skarg sędziego Igora Tulei. Sędziowie orzekli, że Polska naruszyła prawo do rzetelnego procesu i musi zapłacić Tulei 36 tys. euro zadośćuczynienia.

Na 19 lipca Trybunał Konstytucyjny przełożył termin rozprawy dotyczącej wniosku premiera ws. pełnego składu Trybunału. Zmianie uległ też skład sędziowski wyznaczony do rozpatrzenia tej sprawy. Krystyna Pawłowicz zastąpi Stanisława Piotrowicza.

Grupa 50 państw, w tym Polska, uważa, że Rosja nadużywa uprawnień, jakie posiada jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby szerzyć dezinformację. We wspólnym oświadczeniu wskazano na kłamstwa reżimu Putina na temat masowych porwań i przymusowych deportacji ukraińskich dzieci.

Stany Zjednoczone chcą utworzenia specjalnego trybunału, który osądzi agresję Rosji przeciwko Ukrainie. Ambasador Beth Van Schaack, przedstawicielka Departamentu Stanu USA, wskazała, że taki organ mógłby powstać nawet w ramach systemu sądownictwa Ukrainy.

- Niczego nie możemy wykluczyć. Sytuacja jest dynamiczna i różne scenariusze mogą się zrealizować. (...) To jest dopiero początek większej całości - mówi prezes Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze prof. Piotr Hofmański, dzień po ogłoszeniu decyzji o wniosku o aresztowanie Władimira Putina.

Ukraina walczy o to, aby Władimir Putin stanął przed specjalnym międzynarodowym trybunałem. Ten plan odrzucały USA, Francja oraz Niemcy. Jednak ostatnio ich opór jest słabszy. Nadal temu pomysłowi "niechętna" jest szefowa niemieckiego MSZ.

Zdaniem Antona Korynewycza, ambasadora specjalnego ukraińskiego MSZ ds. międzynarodowego prawa karnego, przywódcy Rosji powinni być traktowani jak naziści za agresję przeciwko Ukrainie. - Właśnie dlatego Kijów dąży do powołania specjalnego trybunału do zbadania rosyjskich zbrodni wojennych - stwierdził dyplomata.

Ukraina chce utworzyć międzynarodowy trybunał, którego zadaniem będzie osądzenie najwyższych władz rosyjskiego reżimu za akt agresji na Ukrainę, w szczególności prezydenta Rosji Władimira Putina. Według przedstawiciela prezydenta Ukrainy na Krymie Antona Koryniewicza na powołanie takiej instytucji zgodziło się już "kilku międzynarodowych partnerów".

- Dzisiejszy wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka potwierdza nie tylko fakt, że prawa i wolności sędziego Waldemara Żurka zostały naruszone przez instrumentalne i bezprawne usunięcie go z Krajowej Rady Sądownictwa, ale pokazuje też, jak bezprawne były działania władz politycznych, które z początkiem 2018 r. przeprowadziły czystkę w KRS - komentuje pełnomocniczka sędziego Żurka.

400 kapłanów Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego podpisało się pod apelem do Rady Patriarchów Starożytnych Kościołów Wschodnich. Chcą, by Cyryl I - patriarcha Moskwy i całej Rusi - stanął przed kościelnym trybunałem.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w środę, że wyłączenie sędziego z powodu podniesienia okoliczności dotyczących jego powołania jest niezgodne z konstytucją.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że mechanizm "pieniądze za praworządność" jest zgodny z prawem unijnym. Także w środę polski Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej miał orzec, czy mechanizm ten jest zgodny z konstytucją. Wnioskował o to Zbigniew Ziobro. Prezes TK po wysłuchaniu przedstawicieli Prokuratora Generalnego, Sejmu, MSZ i prezydenta odroczyła rozprawę.

Trybunał Konstytucyjny kierowany przed Julię Przyłębską wyznaczył terminy rozpraw ws. wniosków złożonych przez Zbigniewa Ziobrę. Chodzi o uprawnienia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do umożliwiania badania statusu sędziów oraz kwestię nakładania kar pieniężnych.

Trybunał Konstytucyjny przesunął ogłoszenie orzeczenia w sprawie ustawy dezubekizacyjnej na 20 października. Oficjalnie przesunięcie daty ogłoszenia wyroku nastąpiło "z przyczyn obiektywnych".

Wysoki Trybunał Wielkiej Brytanii odrzucił wnioski trzech Polaków, którzy chcieli zakazu ekstradycji do kraju z powodu naruszenia praworządności w naszym kraju. Tym samym nie stwierdzono okoliczności, wedle których nie mogliby liczyć na uczciwy proces.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej milczał - według niektórych - zbyt długo. W końcu przemówił i to tak, że z "reformy" Sądu Najwyższego nie ma za bardzo czego zbierać. Trybunał wstrzymał stosowanie przepisów usuwających "starych" sędziów SN i nakazał ich przywrócenie. A to dopiero początek.

Polskie społeczeństwo jest tak prounijne, że nie mamy powodów bać się Polexitu. Ale Polacy się, owszem, boją. Tego, że wylecimy z Unii przez politykę obecnych władz. Tymczasem nasi badani nie mają wątpliwości: Polska powinna być w Unii, a władza - honorować orzeczenia unijnych trybunałów.