41-latek jeździł rowerem po Wrocławiu i wyrywał przechodniom torebki. Prawdopodobnie jego przestępczy proceder trwałby dłużej, gdyby nie nagrania z monitoringu, na których zostały uchwycone niektóre zdarzenia. Mężczyźnie udowodniono aż 7 kradzieży na tzw. "wyrwę".
Z pewnością nie tego spodziewali się policjanci rekwirując telefon komórkowy 39-latki. Należący do kobiety sprzęt zatrzymano w związku z postępowanie ws. nielegalnego hazardu. Policjanci znaleźli na nim nagranie brutalnego pobicia sprzed dwóch lat.
Policjanci z Targówka zatrzymali kobietę podejrzewaną o kradzieże w sklepach na Targówku i Białołęce. Jej wizerunek publikowano w mediach. 38-latka usłyszała zarzuty za kradzież w warunkach recydywy, bowiem już wcześniej była karana za takie przestępstwa.
- Zatrudniony w jednym z głogowskich lokali ochroniarz został zatrzymany przez policję
- Mężczyzna miał uderzyć 20-latka, który zwrócił mu uwagę
- Poszkodowane zostały też dwie kobiety, które były świadkami zdarzenia
- Jak się okazało, podejrzany działał w warunkach recydywy
- 64-latek, który zabił 25-letnią kobietę młotkiem, skazany na dożywcie
- Burdzińska: ten wyrok uznaję za bardzo satysfakcjonujący
- Mężczyzna popełnił zbrodnię, bo chciał wrócić do więzienia
- 24-latek zatrudnił recydywistów do oszukania wujka
- Chcieli przejąć 250 tys. złotych dzięki "słupom"
- Przestępcy mieli od 24 do 30 lat
- Za popełnione przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności
W Gdańsku rozpoczął się proces 68-letniego Stanisława Ch. Mężczyźnie zarzuca się, że zabił 25-letnią mieszkankę Czerska (woj. pomorskie), aby ponownie trafić do więzienia. Podczas rozprawy oskarżony skorygował jednak swoje zeznania.
64-letni gdańszczanin nie miał pomysłu na życie. Wziął młotek, zadał 25-letniej kobiecie kilka śmiertelnych ciosów w głowę. Następnie zgłosił się na policję i przyznał się do wszystkiego. Jak sam twierdzi "w więzieniu będzie mu najlepiej". Prokuratura czeka na wyniki obserwacji psychiatrycznej.
Resztę swojego życia mieli spędzić w więzieniu za gwałty i brutalne pobicia. Jednak wyszli i zaatakowali ponownie. Liczba recydywistów w Polsce wzrasta - w Europie, według szacunków, nawet 70 proc. skazanych popełnia kolejne przestępstwa.
23-letni pijany kierowca-recydywista
uciekał przed policją ulicami zagłębiowskich miast z
prędkością dochodzącą do 160 kilometrów na godzinę. Po rozbiciu
auta na latarni, rzucił się z pięściami na zatrzymujących go
policjantów, dwukrotnie też próbował im uciekać.
Sąd w Człuchowie skazał na 8 miesięcy
więzienia i 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów
mężczyznę, który po raz piąty w ciągu ostatnich dwóch
miesięcy został zatrzymany przez policję, gdy po pijanemu jechał na
rowerze.