- Terrell Barclay prowadził samochód pod wpływem, dwukrotnie przekraczając dozwoloną dawkę
- Gdy stracił kontrolę nad pojazdem, ten wpadł do rowu i stanął w płomieniach
- Troje pasażerów, w wieku od 26 do 29 lat, zginęło na miejscu
- W momencie wypadku auto było rozpędzone do 160 km/h
- Barclay cudem przeżył, ale trafił do szpitala z poważnymi poparzeniami twarzy, został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną
- Mężczyzna uciekł ze szpitala, ale po 4 miesiącach oddał się w ręce policji