Polskę wstrząsnęła sprawa 8-letniego Kamilka, który zmarł w poniedziałek rano. Pojawiają się pytania, czy wszystko zrobiła m.in. szkoła i inne instytucje. Kuratorium wyjaśnia, że niepokój personelu placówki, w której uczył się Kamil, wzbudziła tylko jedna sytuacja.