Książę Filip, mąż królowej Elżbiety II, zmarł w piątek rano na zamku w Windsorze w wieku 99 lat. - poinformował Pałac Buckingham. Dr Wioletta Wilk-Turska, ekspert ds. monarchii brytyjskiej, powiedziała w programie "Newsroom WP", że książę Filip interesował się sprawami państwa i udzielał rad królowej Elżbiecie oraz brytyjskim premierom, choć nie robił tego oficjalnie. - To był człowiek trochę zakulisowy, bo nie wolno mu było działać w sposób bezpośredni - mówiła rozmówczyni Patrycjusza Wyżgi, zaznaczając, że na początku księcia nie traktowano w rodzinie królewskiej poważnie. Dr Wilk-Turska zauważyła też, że książę Filip znany był z używania soczystego języka, nawet podczas oficjalnych spotkań, co szokowało specjalistów od protokołu.