Niepokojące doniesienia z lotniska w Balicach pod Krakowem. Jak informują media, samolot o statusie HEAD z premierem Mateuszem Morawieckim na pokładzie miał wystartować minuty po tym, jak jeden kontrolerów miał stracić przytomność. Ruchu samolotów nie wstrzymano, mimo że w wieży trwała walka o życie mężczyzny.
70-latek lecący z Chicago do Krakowa chciał przekroczyć granicę kraju na lotnisku w Balicach. Jak się okazało, mężczyzna miał przy sobie tylko paszport z czasów PRL. Z pomocą przyszła mu żona.
Pogoda pokrzyżowała szyki wielu pasażerom, którzy mieli w poniedziałek lecieć z lotniska pod Krakowem. Balice spowiła gęsta mgła, która spowodowała, że wiele lotów zostało odwołanych, opóźnionych lub przekierowanych do Katowic.
Kara grzywny w wysokości ponad 10 tysięcy złotych i zwrot kosztów postępowania - w taki sposób ukarany został pasażer, który zachowywał się agresywnie na lotnisku w Krakowie-Balicach. Do zdarzenia doszło wieczorem 4 stycznia, ale teraz podano to do wiadomości publicznej.
Kilka minut po godzinie 9 na lotnisku Kraków - Balice lądował awaryjnie prywatny samolot pasażerski z sześcioma osobami na pokładzie. Nikomu nic się nie stało.