Generał Jarosław Szymczyk zabiera głos po wybuchu, do którego doszło w Komendzie Głównej Policji. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" szef policji ujawnia nowe szczegóły. - Pan generał (Ihor Kłymenko - red.) wręczył mi tubę po granatniku, która, jak powiedział, jest tubą zużytą, pustą, bezpieczną, przerobioną na głośnik, z którego można korzystać przez bluetooth. Zresztą zaprezentował mi, jak ten głośnik działa - tłumaczy Szymczyk.