kataklizm

Kataklizm w Rosji. Kraj walczy z największymi powodziami od ponad 100 lat. Poziom wody w Orenburgu na rzece Ural wynosi obecnie ponad 10 metrów. W nocy woda zalała kolejnych 300 gospodarstw. Syreny alarmowe wyją w Kurganie. Do miasta zbliża się wielka fala. Jeżeli poziom wody osiągnie 14 metrów, będzie trzeba ewakuować 280 tys. osób.

W pobliżu wsi Lesotorgowy niedaleko Orska runęła kolejna tama. - Woda przelewa się także przez wały w okolicy Nowotroicka w obwodzie orenburskim w Rosji - poinformował gubernator regionu Denis Pasler. Według niego fala powodziowa ma ok. 8,5 metra. Putin odebrał raporty od władz federalnych i wydał już specjalne instrukcje.

- Było słychać krzyk dzieci, płacz. Niby to trwało chwilę, bo szacuje się, że było to 20 sekund, ale jak jest się w takiej sytuacji, to jest to długie 20 sekund - mówi Katarzyna Ławrynowicz, Polka mieszkająca w marokańskim Marrakeszu. Bilans ofiar śmiertelnych kataklizmu przekroczył już 2,5 tysiąca osób, a do niektórych poszkodowanych pomoc nadal nie dotarła.

Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w piątek wieczorem Maroko, wzrosła do 1037, a rannych do 1200 - poinformowało w sobotę MSW tego kraju. To jeszcze nie koniec tragicznych informacji, bo wciąż trwa akacja ratunkowa i bilans ofiar może wzrosnąć.

Turcję nawiedziło w sobotę kolejne trzęsienie ziemi. Wystąpiło o godz. 19.31 czasu polskiego. Miało magnitudę 5,2 - poinformowała agencja Reutera.

Kilka dni po trzęsieniu ziemi w Turcji miasta zniszczone tym kataklizmem nawiedziła powódź. W niektórych miejscowościach drogi są całkowicie zalane. Z podobnym problemem mierzy się Syria.

W Turcji i Syrii potwierdzono już śmierć prawie 10 tys. osób - po trzęsieniu ziemi do jakiego doszło w obu krajach w poniedziałek rano. Ta dramatyczna liczba z każdą godziną wzrasta. O tym, że to nie koniec zagrożeń, alarmuje znany turecki geolog Celal Sengör. Jak wskazuje, wstrząsy mogą nawiedzić też 16-milionowy Stambuł.

Tragiczny bilans poniedziałkowego trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. Zginęło już ponad 5 tys. osób. Ta liczba może wzrosnąć. W sieci opublikowano symboliczne zdjęcie ukazujące ogrom tego kataklizmu. Widać za nim ojca trzymającego rękę swojej zmarłej córki.

"Prędzej czy później w tym regionie (południowo-środkowa Turcja, Jordania, Syria, Liban) pojawi się magnituda 7,5" - napisał Frank Hoogerbeets na Twitterze w piątek, 3 lutego. Holender pracuje w organizacji zajmującej się monitorowaniem zjawisk odpowiedzialnych za powstawanie dużych trzęsień ziemi.

Wciąż rośnie liczba ofiar po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło wschodni Afganistan. Teraz służby informują o co najmniej 950 zgonach. 610 osób jest rannych.

- Każda sekunda wydawała się być wiecznością. Myślałam, że wszyscy zginiemy - mówi Wirtualnej Polsce Manisha. Siedem lat temu Nepal został dotknięty silnym trzęsieniem ziemi. Poruszające obrazki z kraju położonego między Chinami a Indiami obiegły światowe media. Nepalczycy, z którymi rozmawialiśmy, doskonale pamiętają, gdzie byli i co robili, gdy doszło do kataklizmu. Pamiętają także uczucie niepewności, które towarzyszyło im w kolejnych dniach.

Do 208 wzrosła liczba ofiarach śmiertelnych potężnej burzy, która uderzyła w południowo-wschodnią część Filipin w ostatni czwartek. Wiatr "supertajfunu" Rai osiągał nawet 195 km/h. Według doniesień lokalnych mediów, co najmniej 239 osób zostało rannych, a 52 zostały zgłoszone przez lokalną policję jako zaginione.

Tajfun spustoszył środkowe i południowe rejony Filipin. Zginęło co najmniej 75 osób, poinformowały władze. To najpotężniejszy w tym roku kataklizm, jaki nawiedził ten wyspiarski kraj.

Grecja zmaga się ze skutkami silnych nawałnic. W czwartek nad częścią kraju przeszły burze. Najbardziej dotknięte pozostają m.in. Ateny oraz wyspy Eubea i Korfu.

Tragiczny bilans sobotniego trzęsienia ziemi na Haiti wciąż rośnie. Jak podała Służba Ochrony Cywilnej Haiti liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 1297 osób. Liczba rannych także wzrosła i przekroczyła już 5700. Haitańskie służby twierdzą jednak, że jeszcze wiele osób nadal czeka na wydobycie spod gruzów.

Tragiczne w skutkach powodzie nawiedziły Niemcy. Angela Merkel odwiedziła tereny, które zostały dotknięte żywiołem i zapowiedziała pomoc. Ulewne deszcze spustoszyły także inne kraje, m.in. Belgię i Holandię. W niedzielę do osób poszkodowanych przez kataklizm przemówił papież Franciszek.

Do tragicznych w skutkach powodzi doszło w kilku regionach Niemiec. Nagła zmiana pogody spowodowała, że woda po ulewach zalała całe miejscowości. Niemieckie ministerstwo obrony ogłosiło wojskowy alarm kryzysowy. Politycy mówią o "klęsce powodziowej o historycznych rozmiarach".

Fala niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych przyniosła cztery nowe ofiary we Włoszech. Liczba osób, które w ostatnich dniach straciły życie wskutek burz i wichur wzrosła do 16.

Aż 34 dzieci zginęło, gdy kościół, w którym schroniły się uczestnicząc w obozie biblijnym, został zalany przez lawinę błotną. Ziemia pochłonęła też domy, a ratownicy znajdują kolejne ofiary. Wszystko przez trzęsienie ziemi i tsunami. Rząd Indonezji przyjął pomoc od 18 krajów.