Ewa Kopacz ma chyba to kłamstwo zakodowane w genach, dlatego wciąż je powtarza. Dokonane dotąd ekshumacje ujawniły niebywałe niechlujstwo Rosjan. Dopiero się okaże, ile nowego owe sekcje wniosą. Jeśli pani Kopacz uważa, że zachowanie rosyjskich patologów w stosunku do ciał ofiar była prawidłowe, to życzę jej, by kiedyś tak potraktowano ciała bliskich jej osób - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce.