Słowa szefa FBI Jamesa Comey’a mówiące o polskich "wspólnikach morderców" Żydów w czasie II wojny światowej wywołały prawdziwą burzę. Warszawa od kilku dni domagała się oficjalnych przeprosin za ten komentarz, gdy zagrzmiały kolejne gromy - "Gazeta Wyborcza" podała, że przeprosin nie będzie, choć sporządził je "jeden z departamentów rządu USA", bo zablokował je Biały Dom. Coraz bardziej napiętą atmosferę załagodził jednak odręczny list Comey’a do polskiego ambasadora w USA, w którym pisze on: "Żałuję, że powiązałem Polskę z Niemcami". Wirtualna Polska zapytała ekspertów, co sądzą o całej aferze.