- Ksiądz podczas kazania powiedział, że jesteśmy patologią i szargamy imię naszej parafii. Głośno rzucił naszym nazwiskiem. Rozpłakałam się i wyszłam - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską pani Zofia. Jej niepełnosprawna intelektualnie córka w listopadzie ubiegłego roku została zgwałcona. Jest w ciąży. Mimo że gwałciciel przyznał się do winy, a jego czyn prokuratura mogłaby potwierdzić testem na ojcostwo, wciąż jest na wolności.