Prezydent Iranu Hassan Rowhani zrzucił odpowiedzialność za zabicie irańskiego naukowca Mohsena Fakhrizadeha - uważanego za promotora irańskiego programu jądrowego - na Izrael. Oświadczenie głowy państwa cytuje w sobotę większość irańskich mediów.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył, że "Iran nigdy nie będzie dążył do posiadania broni nuklearnej niezależnie od obowiązywania umowy atomowej". Zaapelował również do państw Europy, by nie powtórzyły błędu USA, które zerwały porozumienie z Iranem.
Iran. Katastrofa ukraińskiego samolotu pasażerskiego została spowodowana przez pomyłkę. Prezydent kraju Hasan Rowhani odbył telefoniczną rozmowę z Wołodymyrem Zełenskim, by złożyć kondolencje i poprosić o przebaczenie.
"Islamska Republika Iranu głęboko żałuje tej strasznej, niewybaczalnej pomyłki" - napisał prezydent Iranu Hasan Rowhani. W sobotę rano irańska armia przyznała się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu pasażerskiego.
Spisek przeciw krajom regionu - tak bliskowschodnią konferencję w Warszawie nazwał prezydent Iranu Hasan Rowhani. Słowa te padły podczas rosyjsko-turecko-irańskiego szczytu ws. Syrii.
Donald Trump ostrzegł na Twitterze władze Iranu przed prowadzeniem agresywnej polityki wobec USA. Przywódca Stanów Zjednoczonych odpowiedział na słowa prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego, który przestrzegał USA przed wojną z jego krajem.
- Iran zamierza rozbudować swój arsenał rakietowy i nie potrzebuje na to zgody innych państw - powiedział w piątek irański prezydent Hasan Rowhani w przemówieniu podczas parady wojskowej w Teheranie.
- Prezydent Iranu Hasan Rowhani oświadczył, że jego kraj zamierza wypełniać swoje zobowiązania wynikające z porozumienia atomowego, zawartego w 2015 roku ze światowymi mocarstwami, także po objęciu prezydentury w USA przez Donalda Trumpa
- Rowhani: świat nie znajduje się w rękach jednej osoby ani partii
- Prezydent Iranu ostrzegł też, że USA nie powinny prowokować Iranu
Zawarte latem porozumienie między światowymi mocarstwami a Iranem ws. programu nuklearnego tego kraju wielu przyjęło jako sukces. Zachód od dawna bowiem bał się atomowych ambicji Teheranu, które mogłyby napędzić wyścig zbrojeń na Bliskim Wschodzie. Jeśli jednak Irańczycy żywili nadzieje, że negocjacje były pierwszym krokiem na otwarcie się na Zachód, kolejne wystąpienia ajatollaha Alego Chameneiego pokazały, jak bardzo byli w błędzie. Dla zwolenników ajatollaha USA to nadal "wielki Szatan". A amerykański magazyn "Foreign Policy" ocenia wprost: nadciąga kontrrewolucja Chameneiego.
Irański prezydenta uważa, że coraz bardziej możliwe jest zawarcie porozumienia z Zachodem w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego Teheranu - podaje brytyjski dziennik "The Guardian". USA i Europa od lat oskarżają Iran o militarny charakter jego prac.
Wpływowy irański duchowny ajatollah Ahmad Dżanati ostrzegł w modlitwie transmitowanej przez państwową telewizję przed próbą ponownego nawiązywania stosunków dyplomatycznych z USA. Waszyngton i Teheran zerwały je w 1980 roku.
Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu, ajatollah Ali Chamenei, ocenił, że nie ma dużych szans na powodzenie rozmów między światowymi mocarstwami a Teheranem ws. irańskiego programu atomowego, podkreślił jednak, że nie jest im przeciwny.
Setki tysięcy ludzi zebrały się na ulicach Teheranu, aby świętować 35. rocznicę rewolucji islamskiej, która doprowadziła do obalenia szacha Iranu Mohammada Rezy Pahlawiego i zaprowadzenia rządów radykalnych szyitów.
Stany Zjednoczone muszą skoncentrować się na osiągnięciu ostatecznego porozumienia z Iranem ws. programu nuklearnego przy jednoczesnym ograniczaniu regionalnych ambicji władz w Teheranie - podkreślił na łamach "Washington Post" Ray Takeyh.
Były prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad zaprosił swego następcę na stanowisku Hasana Rowhaniego do debaty na temat "bezpodstawnych i niesprawiedliwych" - jak ocenił - oskarżeń, że to on w dużej mierze jest odpowiedzialny za problemy gospodarcze kraju.
Irańska państwowa telewizja poinformowała, że szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Yukiya Amano odwiedzi 11 listopada Iran. Obie strony liczą na porozumienie ws. programu nuklearnego prowadzonego przez rząd w Teheranie.
Parlament Iranu zdecydowanie poparł mające rozwiać nieufność wobec władz w Teheranie dyplomatyczne poczynania w ONZ prezydenta Hasana Rowhaniego, które zakończyły się historyczną rozmową z prezydentem USA Barackiem Obamą - poinformowały w środę irańskie media.
Półoficjalna irańska agencja Fars twierdzi, że stacja CNN sfabrykowała część wtorkowego wywiadu irańskiego prezydenta Hasana Rowhaniego, zmieniając sens wypowiedzi, i że w rzeczywistości nie użył on określenia Holokaust - informuje "New York Times".
Władze Iranu poinformowały, że wypuściły na wolność 80 więźniów, w tym wielu aresztowanych podczas protestów przeciwko reelekcji w 2009 r. byłego ultrakonserwatywnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.
Syryjska Koalicja Narodowa - największy sojusz opozycyjny - odrzuciła w sobotę propozycję mediacji z rządem prezydenta Baszara el-Asada. Z inicjatywą taką wystąpił irański prezydent Hasan Rowhani.