Policjanci z Gilowic uratowali dwumiesięcznego chłopczyka, który był pod opieką pijanych rodziców. Niemowlę było blade i zimne, praktycznie nie dawało oznak życia - relacjonowali funkcjonariusze, którzy do mieszkania dostali się przez balkon. Rodzice nie byli w stanie odpowiedzieć na pytanie, kiedy ostatnio karmili swojego syna.