Mieszkaniec powiatu bytowskiego (województwo pomorskie) postawił w nocy na nogi służby informując o wybuchu butli gazowej. Gdy strażacy i policjanci dotarli na miejsce, stwierdzili, że żadnego wybuchu nie było. Mężczyzna twierdził, że sytuacja mu się przyśniła. Jak się okazało, był on poszukiwany przez policję.