Trwa ładowanie...
20-05-2015 14:15

Sąd apelacyjny podtrzymał decyzję o izolacji Henryka Z.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał w środę decyzję sądu niższej instancji o konieczności izolacji Henryka Z. który odbył karę 25 lat więzienia za zabójstwo i gwałt na niemowlęciu. Mężczyzna powinien stawić się w specjalnym ośrodku w Gostyninie (woj. mazowieckie).

Sąd apelacyjny podtrzymał decyzję o izolacji Henryka Z.Źródło: PAP, fot: Adam Warżawa
d21gzpb
d21gzpb

Środowe posiedzenie sądu apelacyjnego odbywało się przy drzwiach zamkniętych. Tajne było także uzasadnienie podjętej przez sąd decyzji podtrzymującej wydane 20 marca b.r. przez gdański sąd okręgowy orzeczenie o uznaniu Henryka Z. za "osobę stwarzającą zagrożenie" i umieszczeniu go w specjalnym Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym przy Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie pod Płockiem.

Decyzja sądu apelacyjnego jest prawomocna (przysługuje od niej tylko skarga kasacyjna).

Jak powiedział dziennikarzom reprezentujący Henryka Z. adwokat Marcin Szyling, decyzja sądu oznacza, że przebywający w tej chwili na wolności Henryk Z. powinien niezwłocznie stawić się w ośrodku w Gostyninie. W opinii Szylinga powinno to nastąpić w ciągu najbliższych kilku dni.

Zdaniem adwokata Henryk Z. będzie chciał złożyć skargę kasacyjną w tej sprawie. Zaznaczył, że ostateczną decyzję podejmie wraz z klientem po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem decyzji sądu apelacyjnego, o którego sporządzenie się zwróci.

d21gzpb

Szyling poinformował też, że złożył w sądzie apelacyjnym kilka wniosków w imieniu swojego klienta. Wnioskował m.in. o zawieszenie podjęcia decyzji w tej sprawie do czasu, aż Trybunał Konstytucyjny orzeknie, czy ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, jest zgodna z konstytucją (wnioski o zbadanie zgodności z konstytucją niektórych artykułów ustawy złożyli m.in. prezydent RP oraz Rzecznik Praw Obywatelskich).

Szyling przyznał też, że Henryk Z. rozważa, czy nie poddać się kastracji. Dodał, że wprawdzie w Polsce nie jest to możliwe, ale są kraje, w których tego typu operację można by wykonać. W związku z tym Szyling złożył w sądzie apelacyjnym wniosek o zwrócenie się do biegłych, którzy uznali Henryka Z. za "osobę stwarzającą zagrożenie" z pytaniem, czy kastracja zmniejszyłaby zagrożenie ze strony Henryka Z. na tyle, by mógł on pozostawać na wolności.

Jak powiedział dziennikarzom Szyling, w środę gdański sąd apelacyjny odrzucił wszystkie złożone przez niego wnioski. - Sąd uznał, że ustawa, która obecnie funkcjonuje, jest ustawą obowiązującą, do chwili obecnej nie została uchylona (...) i dziś trzeba stosować akt prawny, który jest w obrocie - wyjaśnił Szyling.

Henryk Z. ostatnie 25 lat spędził w więzieniu, odsiadując wyrok za zabójstwo i gwałt na pięciomiesięcznej dziewczynce. Mężczyzna, który już wcześniej był karany za gwałty na dzieciach, 17 stycznia b.r. opuścił Zakład Karny w Sztumie, choć pół roku przed terminem zwolnienia dyrektor tego więzienia złożył w Sądzie Okręgowym w Gdańsku wniosek o uznanie Henryka Z. za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i umieszczenie go w ośrodku w Gostyninie.

d21gzpb

Skazany wyszedł jednak na wolność, bo sąd nie otrzymał w terminie niezbędnej do zbadania sprawy opinii biegłych. Opinia taka - wydana na podstawie badań przeprowadzonych przez seksuologa, dwóch psychiatrów i psychologa, a także obserwacji psychiatrycznej w ośrodku w Gostyninie - powstała ostatecznie w marcu i na jej podstawie gdański sąd okręgowy 20 marca b.r. wydał postanowienie o uznaniu Henryka Z. za osobę stwarzającą zagrożenie dla innych i umieszczenie go w ośrodku w Gostyninie. Od tej decyzji Henryk Z. odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

d21gzpb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21gzpb
Więcej tematów