Ryszard Petru ma nowy projekt. To może być początek końca Nowoczesnej

"W najbliższy poniedziałek 8 stycznia 2018 roku o godz. 12.00 w hotelu Indigo Warsaw Nowy Świat w Warszawie przy ulicy Smolnej 40 odbędzie się konferencja prasowa Ryszarda Petru" - tak brzmi mail, który Ryszard Petru wysłał w piątek między innymi do redakcji WP.

Według ustaleń Onetu, Petru zaczyna realizować plan, który zrodził się w jego głowie po przegranych wyborach na szefa Nowoczesnej ze swą dawną sojuszniczką Katarzyną Lubnauer. Zamierza ponoć zbudować własny projekt polityczny.

Nowy projekt ma być całkowicie odrębną strukturą od Nowoczesnej - donosi Onet. Główne elementy programu to krytyka gospodarczych działań premiera Mateusza Morawieckiego oraz inspirowanie współpracy opozycji antypisowskiej.

Według bliskiego współpracownika Petru, jest on wypychany z Nowoczesnej przez Lubnauer. Ona oczekuje od niego pokornego podporządkowania się po porażce więc on próbuje znaleźć sobie alternatywę.

Lubnauer: nie sądzę, żeby odszedł z Nowoczesnej

Poprosiliśmy o komentarz nową przewodniczącą partii. - Ryszard deklarował, że chce się zająć sprawami gospodarczymi. To była zawsze jego mocna strona. Jeśli chce, powinien właśnie to robić - przyznała Katarzyna Lubnauer w rozmowie z WP.

- Jest założycielem partii i wiele osób docenia jego wiedzę ekonomiczną, dlatego najlepiej jakby się zajął kwestiami gospodarczymi, ale w ramach Nowoczesnej - powiedziała.

Dodała również, że nie sądzi, by Petru odszedł z partii.

Wymiana ciosów między Petru a nową szefową Nowoczesnej trwa od jakiegoś czasu. Niedawno Lubnauer stwierdziła, że były lider wykazał się nielojalnością. Ryszard Petru odpowiedział, że lojalny jest, ale wobec idei, które towarzyszyły mu podczas zakładania partii.

Zobacz: Od "Aniołka Petru" do szefowej partii. Kariera Katarzyny Lubnauer