Rozsyłali nagie zdjęcia koleżanki - teraz usłyszeli zarzuty
Pięć osób, w tym dwie nieletnie, usłyszało zarzuty w związku z rozsyłaniem za pomocą telefonów komórkowych zdjęcia rozebranej uczennicy szkoły średniej w Strzelcach Krajeńskich (woj. lubuskie) - poinformował rzecznik policji w Strzelcach Andrzej Węglarz.
Policja ustaliła, że podczas jednej z lekcji wychowania fizycznego uczennica pilnująca telefonów komórkowych przejrzała ich zawartość. W jednym z aparatów znalazła zdjęcie rozebranej nastolatki i przesłała je na telefony innych uczniów. Niektórzy z nich zaczęli fotografię przesyłać dalej.
Pokrzywdzona opowiedziała o tym rodzicom, a ci zgłosili sprawę policji. Obecnie śledczy ustalają, które osoby otrzymały i przesłały innym zdjęcie 16-latki.
Jak podał Węglarz, zarzuty dotyczą rozpowszechniania wizerunku nagiej osoby bez jej wiedzy. Z bilingów telefonicznych wynika, że podejrzanych w tej sprawie będzie znacznie więcej.
Jak poinformowała Justyna Migdalska z zespołu prasowego lubuskiej policji, to drugi w tym województwie przypadek, kiedy policja prowadzi postępowanie na podstawie nowego artykułu niedawno dodanego do Kodeksu karnego. Chodzi o art. 191a, który wszedł w życie wraz z nowelizacją Kodeksu Karnego 8 czerwca br.
Artykuł ten brzmi: "Kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu". Paragraf drugi artykułu mówi, że ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
- Przy okazji tej sprawy apelujemy do młodzieży o zdrowy rozsądek. Głupi żart może mieć poważne konsekwencje, gdyż w przypadku osób pełnoletnich mówimy o zagrożeniu karą do pięciu lat więzienia, a ewentualny wyrok przez wiele lat będzie miał wpływ na życie młodego człowieka - podkreślił Węglarz.
NaSygnale.pl: Pijana 12-latka spowodowała wypadek