PolskaGeneza Okrągłego Stołu

Geneza Okrągłego Stołu

06.02.2004 10:40, aktualizacja: 06.02.2004 12:53

Na wiosnę '88 w Polsce dochodzi do serii strajków. Niecały rok później władza siada przy Okrągłym Stole do rozmów z przedstawicielami opozycji.

25 kwietnia 1988 - wybuchają strajki. Staje komunikacja miejska w Bydgoszczy. Strajkuje Huta im. Lenina, gdzie poza postulatami płacowymi pojawiło się żądanie przywrócenia do pracy wyrzuconych w stanie wojennym działaczy "Solidarności". Strajk w hucie Stalowa Wola został wygaszony wobec demonstracji siły ZOMO oraz groźby użycia wojska.

1 maja 1988 - w wielu miastach dochodzi do niezależnych manifestacji na skalę niespotykaną od stanu wojennego. Staje Stocznia Gdańska, gdzie Komitet Strajkowy zażądał przywrócenia "Solidarności".

Episkopat wzywa władze do dialogu ze społeczeństwem, wysyłając do huty swych pełnomocników, jednak władze decydują się na użycie siły. Hutę zaatakowała brygada antyterrorystyczna, brutalnej pacyfikując strajkujących. Po odcięciu Stoczni Gdańskiej kordonem ZOMO i wyłączeniu telefonów władze szykowały podobna pacyfikację. W obliczu tej groźby strajk w Stoczni zakończył się opuszczeniem terenu stoczni przez około 1000 strajkujących z Wałęsą i jednym z jego najbliższych doradców, red. naczelnym miesięcznika "Więź", Tadeuszem Mazowieckim. Władze ukarały przywódców strajku zwolnieniami i aresztowaniem, jednak już pod koniec maja prawie wszyscy zatrzymani zostają zwolnieni. Wśród działaczy opozycji solidarnościowej wzmaga się poczucie siły.

15 sierpnia 1988 - rozpoczyna się kolejna fala strajków. Staje kopalnia "Manifest Lipcowy", strajki obejmują także 14 kopalń górnośląskich. Wkrótce potem strajkuje port w Szczecinie, Port Północny i ponownie Stocznia Gdańska. Głównym postulatem strajkujących jest żądanie legalizacji "Solidarności". Władze reagują demonstracjami siły ZOMO, zatrzymaniami i akcją propagandową. Mimo akcji mediacyjnej warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej i Episkopatu władze nie decydują się na podjecie rozmów z Wałęsą. Gen. Kiszczak zagroził wprowadzeniem godziny milicyjnej i "zaproszeniem do współpracy" wojska.

26 sierpnia 1988 - Kiszczak podczas telewizyjnego wystąpienia oferuje spotkanie "okrągłego stołu" z "przedstawicielami różnych środowisk społecznych" bez żadnych warunków wstępnych. Równocześnie trwają poufne rozmowy, w których stronę rządową reprezentowali Czesław Kiszczak i członek Biura Politycznego KC PZPR Józef Czyrek, a stronę społeczną prezes warszawskiego KIK, Andrzej Stelmachowski i adwokat Władysław Siła-Nowcki.

28 sierpnia 1988 - zakończenie VIII Plenum KC PZPR, na którym dyskutowano projekt powołania Rady Porozumienia Narodowego, ale także konieczność przeciwstawienia się "destrukcji" systemu. We władzach uzewnętrznia się podział na zwolenników i przeciwników porozumienia ze społeczeństwem. Ostatecznie zatwierdzono decyzję wstępnej zgody na podjęcie rozmów, dzięki czemu Kiszczak mógł się spotkać z Wałęsą.

31 sierpnia 1988 - pierwsze spotkanie Kiszczak-Wałęsa w obecności biskupa Jerzego Dąbrowskiego. Strona rządowa zażądała wygaszenia strajków jako warunku rozmów "okrągłego stołu", przy którym oferowano miejsce dla "ludzi Solidarności", ale nie dla związku jako takiego.
W pierwszych dniach września kruche porozumienie zostało wystawione na próbę, gdyż lokalne władze przystąpiły do represji wobec strajkujących.

15-16 września 1988 - drugie spotkanie Wałęsa-Kiszczak, rozmowy kontynuowano w willi rządowej w Magdalence w rozszerzonym gronie. Choć do dalszego zbliżenia stanowisk nie doszło, a w komunikacie nie wspomniano o przyszłości "Solidarności", zapowiedziano, ze w połowie października rozpoczną się rozmowy "okrągłego Stołu".

W tym samym miesiącu odwołano rząd Józefa Messnera. Nowym premierem zostaje Mieczysław F. Rakowski. Z jego wypowiedzi nie można było wywnioskować, czy władze istotnie doprowadzą do rozmów "okrągłego stołu". Wątpliwości wzrosły po decyzji o likwidacji Stoczni Gdańskiej.

Decyzja ta doprowadziła do czasowego zamrożenia rozmów toczonych miedzy Stelmachowskim i Czyrkiem w sprawie trybu obrad "okrągłego stołu". Znajdowały się one zresztą w stanie impasu w związku z m.in. ingerowaniem przez władze w skład personalny przyszłej reprezentacji opozycji. Początkowo zakwestionowano aż 12 nazwisk, ale ostatecznie listę zastrzeżeń udało się zredukować do dwóch: Jacka Kuronia i Adama Michnika.

18-19 listopada 1988 - kolejne spotkanie Kiszczak-Wałęsa, które potwierdza impas w przygotowaniach do "okrągłego stołu".

30 listopada 1988 - niespodziewanie do przełamania kryzysu rozmów przyczynia się przewodniczący OPZZ Alfred Miodowicz. Proponuje on liderowi "Solidarności" odbycie telewizyjnej debaty. Transmitowana na żywo debata spotkała się z ogromnym zainteresowaniem społeczeństwa. Wałęsa okazał się w niej zdecydowanie lepszym polemistą, celnie wskazując na szkodliwe dla rozwoju kraju ograniczenia swobód politycznych i związkowych.

18 grudnia 1988 - grono ponad 100 osób zaproszonych przez Wałęsę tworzy Komitet Obywatelski przy przewodniczącym NSZZ "Solidarność". Komitet dzieli się na 15 sekcji tematycznych, które mają przygotować stanowisko strony społecznej w rokowaniach.

27 stycznia 1989 - na spotkaniu Wałęsy z Kiszczakiem, w Magdalence, ustalono wszystkie kwestie związane z rozpoczęciem obrad "okrągłego stołu". Zdecydowano, że przy stole zasiądzie 56 osób, w tym 20 z opozycji, 6 - z OPZZ, 14 - ze strony władzy, 14 "niezależnych autorytetów" oraz 2 przedstawicieli Kościoła. Droga do Okrągłego Stołu stanęła otworem.

6 lutego - 5 kwietnia 1989 - obrady Okrągłego Stołu. (aka)

Źródło:
A. Radziwiłł, W. Roszkowski, Historia 1956-1997, PWN, Warszawa 1998
A Dudek, Pierwsze lata III Rzeczypospolitej 1989-2001, Arcana, Kraków 2002
A. Garlicki, Historia 1939-1998. Polska i świat, Scholar, Warszawa 1998

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także