Pamiętnik prowadzony od 1838 roku przez budowniczego pałacu, Ferdynanda Martiusa, kryć może wiele sensacyjnych informacji dotyczących obiektu. Mateusz Gnaczy, prezes Towarzystwa Ziemi Kłodzkiej, któremu dziennik przekazali potomkowie, liczy na pomoc wszystkich zainteresowanych tajemnicami Dolnego Śląska poznaniu tajemnic pałacu i w tłumaczeniu rękopisu.