ulewy

Obfite opady deszczu w Krakowie i okolicach. IMGW wydało ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego, najwyższego stopnia. W Zielonkach wylała rzeka. Strażacy interweniowali ponad 200 razy.

Gwałtowna burza przeszła w nocy z poniedziałku na wtorek na północy Włoch. Ulewne deszcze doprowadziły do wylania z brzegów rzeki Seveso. W efekcie klęski ucierpiało wiele włoskich regionów.

Zalane ulice, samochody brodzące w wodzie, korki i podtopienia. Skutki intensywnych opadów widoczne są w Łodzi, Warszawie, Białymstoku i wielu innych miastach w całej Polsce.

Tak źle jeszcze nie było. Po fali pożarów Grecja zmaga się z kolejnymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Sztorm Daniel pustoszy kraj. Co najmniej jedna osoba nie żyje.

Potężne ulewy i silne wiatry przechodzą przez Polskę, powodując ogromne spustoszenia. Trudna sytuacja jest w Warszawie, która od rana niemal stoi w głębokiej wodzie. - Strażacy próbują dostać się do zalanej trasy S8, gdzie uwięzione są samochody, ale jest to utrudnione ze względu na korki - przekazał st. asp. Bogdan Smoter z warszawskiej straży pożarnej. Dodał, że woda zalała także jedną ze szkół i przedszkole.

Gwałtowne burze, ulewny deszcz oraz wysokie na metry fale pogrążyły wakacyjną wyspę w chaosie. Wiatr, który wiał z prędkością nawet 110 kilometrów na godzinę i padający miejscami grad spowodowały poważne zniszczenia. Czasowo zamknięto też lotnisko na Majorce.

Po nocnych i porannych burzach z intensywnymi opadami deszczu, w Poznaniu widoczne są zalania niektórych ulic i torowisk. Strażacy wypompowują także wodę m.in. ze szpitala HCP.

Powodzie, liczne osunięcia ziemi, zamknięte drogi, uszkodzone mosty kolejowe i zapora wodna. Sytuacja pogodowa w Norwegii jest dramatyczna. Władze ewakuują mieszkańców.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej biją na alarm. Eksperci wskazują, że w nocy z niedzieli na poniedziałek na północnym wschodzie wystąpią gwałtowne burze. Opadów możemy spodziewać się też na północnym zachodzie.

Silne ulewy wywołały osuwiska i powodzie, niszcząc wiele dróg w stolicy Chin. Deszcze są pozostałościami tajfunu Doksuri, który wywołał największą od dziesięcioleci powódź.

Silne burze, nawałnice i gwałtowny wiatr spowodowały ogromne problemy w Radomiu. Zalany podczas ulewy tunel przy Alei Grzecznarowskiego stał się pułapką dla kierowców, którzy znaleźli się w wielkim niebezpieczeństwie. Lubuscy Łowcy Burz opublikowali zdjęcia pogodowe, które obiegły sieć.

W wyniku potężnych nawałnic, jakie dotknęły wschodnie wybrzeże Morza Czarnego doszło do podtopień i powodzi. Jednostki kryzysowe zostały zaangażowane do usuwania skutków katastrofy. Tymczasem do internetu trafił filmik, na którym widać, jak kobieta chce usunąć powódź... mopem.

Fatalna prognoza na weekend. Front znad Niemiec nadciąga nad zachodnie regiony Polski. Można spodziewać się burzy, silnych porywów wiatru, a w niektórych rejonach nawet gradu.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował kolejne ostrzeżenie dla południa Polski. Sytuacja robi się poważna, a do internetu trafiają nagrania załamania pogody. Na Śląsku deszcz zalał fragment drogi ekspresowej.

Intensywne opady deszczu we Włoszech spowodowały powodzie, a teraz niskie ciśnienie atmosferyczne, nazwane niżem Andreas, zmierza w kierunku Niemiec. Eksperci pogodowi ostrzegają, że w najbliższych dniach spodziewane są ulewne deszcze i gwałtowne burze, szczególnie w południowej części kraju.

- Takiego intensywnego opadu deszczu w tak krótkim czasie Ostrów Wlkp. jeszcze nie miał. Zalane są ulice, domy, piwnice – relacjonował w środę st. kpt. Marcin Rosik z biura prasowego komendy powiatowej PSP w Ostrowie Wlkp.

Niebezpieczna pogoda dała się w ostatnich dniach we znaki zwłaszcza w południowo-zachodniej części Polski. Przez weekend strażacy interweniowali 2,5 tys. razy, usuwając skutki przechodzącego nad krajem frontu burzowego. Jak ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, także poniedziałek będzie ulewny. - Zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy niemal w całym kraju będzie padał deszcz. Możliwe są także burze - mówi dyżurna synoptyk IMGW Ilona Bazyluk.

Od soboty do niedzielnego poranka strażacy w całej Polsce interweniowali ponad tysiąc razy. Najwięcej interwencji odnotowano w Wielkopolsce, gdzie w Dominicach intensywny deszcz zmył asfaltową drogę. Na Podhalu lokalna powódź trwała zaledwie kilka minut.

W niedzielę znów czekają nas groźne opady deszczu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed gwałtownymi wzrostami stanów wody na rzekach w sześciu województwach. Na terenie gminy Marcinkowice pod Wrocławiem ogłoszono alarm przeciwpowodziowy.