ulewa

Relikty średniowiecznego kompleksu świętego Ducha w Toruniu kolejny raz zostały zalane. Na miejscu działają strażacy. Miejskie służby zatamowały wodę wałami z piachu.

1 listopada to nie tylko dzień wspominania zmarłych. Dla wielu to też okazja na wyjazd. Szczególnie uważać muszą jednak osoby wyjeżdżające do Francji i Belgii. Placówki dyplomatyczne wydały oficjalne ostrzeżenia w związku z warunkami atmosferycznymi.

Po długim okresie słonecznej i ciepłej pogody, który przypadał na pierwszą dekadę września, w Chorwacji nastąpiła spora zmiana. W czwartek około godziny 14.00 przez Zagrzeb przeszła silna ulewa, której towarzyszyły burze. Ogłoszono żółty alert pogodowy, a obfite opady w krótkim czasie zamieniły drogi w rzeki.

Ulewny deszcz spadł na Hongkong, powodując rozległe powodzie. Woda zalała ulice, centra handlowe i stacje metra, zmuszając władze do zamykania szkół i wzywania pracowników do pozostania w domu.

Uszkodzone dachy, złamane konary, pochylone drzewa - to wstępne skutki burz, które we wtorek wieczorem przeszły nad woj. śląskim. To nie koniec - pogoda może być groźna także rano. Front z ulewami i burzami przechodzi nad środkową i południową Polską.

Z powodu intensywnych opadów deszczu odwołano w środę wieczorem na lotnisku we Frankfurcie dziesiątki lotów - poinformował rzecznik lotniska. Na nagraniach publikowanych w mediach społecznościowych widać, jak dużo wody znalazło się na terenie portu lotniczego.

Trudna sytuacja po ulewach w województwie lubelskim. Lokalne rzeki wystąpiły z brzegów i zalały miejscowości w gminach Obsza i Łukowa. Strażacy wypompowują wodę z domów i piwnic.

Burze przechodzą nad południową Polską. Szczególnie trudna sytuacja jest w Małopolsce, gdzie mamy do czynienia z lokalnymi podtopieniami dróg. Sytuacja prędko się nie uspokoi. RCB wysłało już ostrzeżenia przed silnymi opadami deszczu i możliwymi podtopieniami.

Niebezpieczna pogoda na południu Polski. Mieszkańcy tych regionów muszą się liczyć z silnymi ulewami oraz burzami z gradem. Alerty wydało IMGW, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało powiadomienia do mieszkańców.

Gwałtowne burze z gradem i ulewami po południu dotarły do regionów środkowej części Polski. To nie koniec - ostrzega IMGW. Do czwartkowego rana niebezpieczny front przechodzić będzie na wschód. Są doniesienia o zniszczeniach i podtopieniach.

Burze przechodzą nad Polską. W zachodniej części kraju już pojawiają się doniesienia o silnych opadach oraz gradzie. W wyniku ulew zalane zostały niektóre ulice Opola. Szczególnie trudna sytuacja pogodowa jest spodziewana w nocy.

Zalane ulice i woda w piwnicach oraz garażach - tak wyglądają ulice Czarnkowa i innych miast w północnej części Wielkopolski. Nad Polską przechodzi aktywny front z burzami z gradem, ale przede wszystkim z ulewami.

Burze z gradem i ulewnymi deszczami, które spodziewane są w zachodniej Polsce, nadejdą od strony Niemiec. Tamtejsze służby meteorologiczne wydały ostrzeżenie dla Berlina i całej Brandenburgii. Z kolei mieszkańcy zachodniej Polski otrzymali alerty z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Pogoda w czwartek znów groźna. Upał będzie doskwierać mieszkańcom zachodniej i środkowej Polski, a na wschodzie i na południu są prognozowane następne burze z gradem. IMGW wydało nowe ostrzeżenia.

Gwałtowne burze z ulewami przechodzą nad Polską. Podczas krótkiej nawałnicy podtopione zostały garaże i piwnice w wielkopolskiej Wrześni. Synoptycy IMGW ostrzegają, że to dopiero początek burz, które na wschodzie utrzymają się do nocy.

Pogoda przed weekendem może być groźna. Na gwałtowne burze z ulewami i gradem muszą być przygotowani przede wszystkim mieszkańcy północno-wschodniej i centralnej Polski. IMGW wydał ostrzeżenia i alarmuje, że może dojść do podtopień i zalań w miastach.

Soczi, gdzie mieści się pałac dyktatora Władimira Putina, tonie. Powodem są ulewne deszcze w Rosji. Płynąca przez miasto Matsesta wystąpiła z brzegów. Woda porywa samochody, a w niektórych miejscach sięga dachów.