Trzy osoby zginęły w dramatycznym wypadku w Sędańsku pod Szczytnem. Auto, którym jechali najpierw dachowało, a potem zsunęło się do rzeki Sawicy. Ofiary miały 21, 22 i 31 lat. Wypadek przeżył czwarty uczestnik, ratownicy odnaleźli go 300 metrów od miejsca wypadku w szuwarach. Ratownicy podejrzewali, że w wypadku mogło uczestniczyć też dziecko, bo w aucie zamontowany był fotelik, ale na szczęście w aucie nie jechało wtedy dziecko.