Magdalena Ogórek znalazła dowód na to, że lekarzom rezydentom wcale nie żyje się źle. Otóż okazało się, że dwójka młodych ludzi przed pójściem na protest wspierający lekarzy była w kawiarni. W dodatku wypili latte. Z kolei Adam Borowski, szef Klubu "Gazety Polskiej" w Warszawie stwierdził, że głodówka prowadzona przez lekarzy to w istocie odchudzanie, a on sam co jakiś czas nie je przez kilkanaście dni, by zrzucić wagę.