Wszystko zaczęło się po zamieszkach kiboli Lecha Poznań i Legii Warszawa w Bydgoszczy. Wojewodowie zareagowali zamknięciem stadionów, co spotkało się z ostrym protestem fanów piłki nożnej. - Stadiony nie mogą być po to, by stały się siedzibą komfortową dla chuliganów – mówił Donald Tusk. W odpowiedzi został obwołany „matołem” – to słowo, świadczące o bogactwie leksykalnym polskiej debaty publicznej, kandyduje do Słownika 2011.