- W mojej karierze, na ponad dwa tysiące operacji, nie miałem ani jednego przypadku zgonu. Na świecie są to pojedyncze przypadki. A w Polsce, w dwa lata od wprowadzenia robotów na istotną skalę, słyszeliśmy już o co najmniej trzech zgonach. To musi budzić niepokój i chęć sprawdzenia, dlaczego tak się dzieje – mówi dr Paweł Salwa, najbardziej doświadczony w operowaniu przy pomocy robota medycznego lekarz w Polsce.