Po 6 latach protestów i walki przed sądem mieszkańcy warszawskich Bielan, Bemowa i Woli odnieśli sukces. W październiku część składowiska Radiowo została zamknięta. Jednak z trzech instalacji zostały dwie, jak się okazało, niemniej uciążliwe.
Mieszkańcy warszawskiej dzielnicy Bielany skarżą się na intensywny odór, który staje się nie do wytrzymania w trakcie upałów. Chodzi o wydobywający się z okolic "górki śmieciowej" na Radiowie" smród. Urzędnicy rozkładają ręce, a Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie ma sobie nic do zarzucenia.
Tym razem protest przed siedzibą MPO przyciągnął nie tylko okolicznych mieszkańców ale i kandydatów na stanowisko prezydenta Warszawy. - Mamy dość pustych obietnic. Po wyborach będziemy rozliczać!- zapowiadają mieszkańcy