- Zadzwoniłem do Janusza (prof. Skalskiego - red.) i powiedziałem: będzie niespodzianka w postaci urządzenia medycznego, bo zasłużyliście. Tak, jak wszyscy, którzy świetnie pracują w całej Polsce - mówił Jurek Owsiak chwaląc akcję ratowania wychłodzonego Adasia w krakowskim szpitalu. Prof. Skalski przypomniał podczas rozmowy, że WOŚP miała olbrzymi wkład w pomoc 2-latkowi. - Janusz przypomniał mi, że kiedy 23 lata temu startowaliśmy z WOŚP to właśnie to urządzenie, płucoserce, też trafiło do nich - opowiadał Owsiak.