W odpowiedzi na zarzuty Donalda Tuska, który stwierdził, że CBA nie przyjęło uchodźców, mimo że ośrodek szkoleniowy stoi pusty, wypowiedział się szef jednostki, płk Andrzej Stróżny. "W świetle nieprawdziwych doniesień, muszę stanąć w obronie dobrego imienia moich funkcjonariuszy. (...) W związku z pomocą, jakiej CBA udziela uchodźcom, właściwa byłaby refleksja byłego premiera nad bezpodstawnymi atakami oraz słowo 'przepraszam'" - podkreślił.