Z okazji 25 rocznicy zamachu terrorystycznego na samolot linii PanAm, który w 1988 r. eksplodował nad szkockim miasteczkiem Lockerbie powodując śmierć 270 osób, premier Wielkiej Brytanii David Cameron oświadczył, że "terroryzm nigdy nie zatriumfuje".
Boeing 747 amerykańskich linii PanAm lecący z Frankfurtu do Nowego Jorku spadł na miejscowość Lockerbie w południowej Szkocji. Maszyna eksplodowała w powietrzu, gdy wybuchła bomba, podłożona przez libijskich terrorystów. Zginęły 273 osoby, w tym 11 mieszkańców miasta.
Abdelbaset Ali al-Megrahi, śmiertelnie chory libijski terrorysta, który został zwolniony warunkowo przez szkocki rząd, jest nieuchwytny. Nie ma z nim telefonicznego kontaktu ani pod prywatnym adresem w Trypolisie, ani w szpitalu - pisze "The Times".
Ponad 20 lat po zamachu na samolot Pan Am nad szkocką miejscowością Lockerbie szkocka policja podejmuje dalsze czynności śledcze w tej sprawie. Chodzi o ustalenie, czy w zorganizowaniu zamachu - za który skazano tylko jedną osobę - uczestniczyli inni.
Telewizja Sky News poinformowała o śmierci zamachowca z Lockerbie,
Abdelbaseta al-Megrahiego. Doniesienia te natychmiast zdementował adwokat Megrahiego. Zamachowiec, który odpowiada za śmierć 270 osób, został niedawno zwolniony ze szkockiego więzienia z przyczyn humanitarnych - był chory na raka prostaty.
Nazwany przez Ronalda Reagana wściekłym psem Bliskiego Wschodu libijski przywódca Muammar Kadafi stara się zmienić swój wizerunek na Zachodzie. Jednak sposób w jaki powitał Abdelbaseta Alego al-Megrahiego, uwolnionego przez Brytyjczyków zamachowca z Lockerbie, świadczy o tym, że nie zmienił on swoich poglądów - pisze "New York Times".
Skazany w związku z zamachem nad Lockerbie, Libijczyk Abdelbaset Ali al-Megrahi, wyszedł na wolność - podała agencja AFP, powołując się na źródła oficjalne w Trypolisie. Kadafi ma wysłać po mężczyznę prywatny samolot - informuje "The Times". Czy zostanie ułaskawiony?
Libijski agent skazany za zamach bombowy na samolot, który rozbił się w Lockerbie w 1988 roku, być może zostanie zwolniony ze szkockiego więzienia - poinformował prawnik, który pracował w zespole obrońców Abdela Basseta al Megrahi'ego. Powodem wcześniejszego uwolnienia Libijczyka mają być względy zdrowotne.
Libia powraca z cienia historii. O północno-afrykańskim państwie posiadającym jedne z największych złóż ropy naftowej znowu zrobiło sie głośno. Wszystko za sprawą porozumienia, zawartego przez Libię i Stany Zjednoczone. Na jego mocy Libia wypłaci odszkodowania rodzinom ofiar zamachu spod Lockerbie oraz krewnym poszkodowanych w innych zamachach, których Libia była organizatorem. Kwoty odszkodowania liczone są w setkach milionów dolarów - ofiar spod Lockerbie było ponad 270. W grudniu 1988 roku libijskie służby specjalne zdetonowały bombę na pokładzie samolotu pasażerskiego, do wybuchu doszło nad szkockim miasteczkiem. Szczątki samolotu spadły na zamieszkały obszar powiększając liczbę ofiar.
Stany Zjednoczone i Libia
postanowiły podjąć próbę rozwiązania kwestii odszkodowań za zamach
bombowy z 1988 na samolot linii Pan Am, który eksplodował nad
szkocką miejscowością Lockerbie oraz za zamach bombowy z 1986 r.
na dyskotekę w Berlinie Zachodnim - poinformował w piątek
Departament Stanu USA.
Agent libijskich służb specjalnych, skazany na dożywocie za zamach bombowy z 1988 roku na samolot linii PanAm nad szkockim Lockerbie, będzie mógł wnieść apelację - oceniła niezależna komisja sędziowska w Szkocji (SCCRC).
Rada Bezpieczeństwa zniosła sankcje wobec Libii za zamach bombowy na jumbo-jeta amerykańskich linii Pan Am nad Lockerbie w Szkocji w 1988 roku, co otwiera drogę do wypłacenia przez Libijczyków odszkodowań rodzinom 270 ofiar.
Rząd Libii zaprzeczył w środę, że zaoferował 2,7 mld dolarów odszkodowania dla rodzin ofiar katastrofy lotniczej nad Lockerbie w 1988 roku, które miałyby być częścią porozumienia w sprawie złagodzenia sankcji przeciw niej.
W Nowym Jorku ujawniono, że Libia zaoferowała odszkodowania w wysokości łącznie 2,7 mld dolarów dla rodzin 270 ofiar zamachu terrorystycznego w samolocie pasażerskim Pan Am nad szkockim miasteczkiem Lockerbie w 1988 r. Trypolis uzależnia jednak wypłaty od ważnej decyzji społeczności międzynarodowej - zniesienia antylibijskich sankcji.
Szkocki sąd apelacyjny utrzymał w czwartek w mocy wyrok dożywocia dla libijskiego agenta sił specjalnych uznając, że jest on winny podłożenia bomby w samolocie PanAm, który rozbił się w grudniu 1988 roku nad szkockim miasteczkiem Lockerbie. W zamachu zginęło 270 osób, w tym 11 mieszkańców Lockerbie.
W holenderskiej miejscowości Camp Zeist zakończył się proces apelacyjny w sprawie zamachu terrorystycznego na samolot linii Pan American, który eksplodował nad szkocką miejscowością Lockerbie. Sąd uznał zasadność apelacji agenta libijskich służb specjalnych Abdela al-Megrahiego, skazanego na dożywocie za udział w zamachu dokonanym w 1988 r. Nowy wyrok w tej sprawie zapadnie najprawdopodobniej w marcu.
Szczątki samolotu PanAm(AFP)
Libia oferuje po 3 miliony funtów odszkodowania dla każdej rodziny 270 ofiar
eksplozji samolotu linii PanAm, który eksplodował nad Lockerbie w Szkocji w
grudniu 1988 roku - podał brytyjski dziennik The Sunday Times.
W Kamp Zeist w Holandii rozpoczął się w środę proces apelacyjny w sprawie zamachu na amerykański samolot pasażerski, do którego doszło nad szkocką miejscowością Lockerbie.
W amerykańskiej bazie lotniczej Camp Zeist w Holandii rozpocznie się w środę rozprawa apelacyjna dotycząca wyroku na jednego z oskarżonych w sprawie zamachu na samolot linii Pan Am nad Lockerbie w 1988 r.
W amerykańskiej bazie wojskowej Kamp Zeist w Holandii rozpoczął się w poniedziałek proces apelacyjny Libijczyka skazanego w styczniu za zamach na samolot Pan Am nad Lockerbie, w którym w 1988 roku zginęło 270 osób.
Sędziowie, prowadzący proces dwóch Libijczyków
oskarżonych o dokonanie w 1988 roku zamachu na samolot
amerykańskich linii lotniczych PanAmerican nad szkockim
miasteczkiem Lockerbie, prawdopodobnie podadzą we wtorek datę
ogłoszenia wyroku.