julian assange

Brytyjski sąd zdecydował, że twórca portalu WikiLeaks nie wyjdzie na wolność. Dwa dni wcześniej zablokowano jego ekstradycję do USA, gdzie miałaby odbyć się rozprawa za szpiegostwo. Amerykanie zapowiadają apelację.

Prezydent USA Donald Trump miał zaoferować Julianowi Assange'owi ułaskawienie, jeśli ten zeznałby, że Rosja nie była zaangażowana w sprawę kradzieży maili, jakie w 2016 roku wyciekły z Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej (DNC) – takie informacje opublikował adwokat założyciela serwisu WikiLeaks.

Julian Assnage "wymaga pilnej specjalistycznej oceny medycznej" - tak stwierdziło 60 przedstawicieli medycyny, którzy podpisali list otwarty ws. założyciela WikiLeaks. Według nich dalszy pobyt Assange's w więzieniu może stanowić zagrożenie nie tylko dla jego zdrowia, lecz także życia.

Julian Assange, twórca Wikileaks, wykorzystywał ambasadę Ekwadoru w Londynie jako "centrum szpiegostwa". Tak uważa prezydent tego kraju Lenin Moreno. "Gość" placówki miał też problemy z higieną. Po cofnięciu azylu grozi mu więzienie w Wielkiej Brytanii i ekstradycja do USA.

O sprawie informuje londyńska policja. Założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange został aresztowany.

Demaskatorski portal WikiLeaks udostępnił w poniedziałek ponad 21 tys. maili ze sztabu wyborczego obecnego prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Portal podał, że są to "zweryfikowane" wiadomości.

Po umorzeniu obciążającego go śledztwa w Szwecji Julian Assange chce prosić o azyl Francję. To może być utrudnione, bo twórca Wikileaks jest nadal ścigany przez brytyjską policję.

Twórca WikiLeaks świętuje. Nie grożą mu już zarzuty o gwałt i molestowanie seksualne. Ściga go jednak policja brytyjska, Donald Trump też chce, żeby go oskarżono.

- Julian Assange został czasowo pozbawiony dostępu do internetu
- Powodem były ataki na Hillary Clinton
- Assange jest założycielem demaskatorskiego portalu WikiLeaks

- Julian Assange zapowiedział, że jego organizacja WikiLeaks opublikuje przed końcem roku około miliona dokumentów
- Pierwsze z nich mają ujrzeć światło dzienne już w tym tygodniu
- Akta mają dotyczyć rządów trzech państw oraz m.in. wyborów prezydenckich w USA
- Istnieje prawdopodobieństwo, że ich ujawnienie dotknie szczególnie Hillary Clinton

- Nieznany mężczyzna wspinał się po ścianie ambasady Ekwadoru w Londynie

- W budynku od czterech lat ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości Julian Assange

- Fani twórcy WikiLeaks podejrzewają, że intruz mógł być zabójcą

- Tymczasem agencja AP oskarża portal Assange'a o ujawnianie sekretów zwykłych ludzi

• Assange: następny wyciek informacji doprowadzi do aresztowania Hillary Clinton
• Po ujawnieniu maili Demokratów, założyciel Wikileaks zapowiedział publikację kolejnych materiałów
• Stwierdził też, iż nie ma dowodów, że za niedawnym skandalem stoją hakerzy z Rosji

Założyciel demaskatorskiego portalu WikiLeaks Julian Assange udzielił w piątek wywiadu australijskiemu radiu ABC, w którym powiedział, że zdecydował się szukać schronienia w ambasadzie Ekwadoru, ponieważ jego kraj, Australia, zostawił go samemu sobie.

Julian Assange, kontrowersyjny założyciel strony internetowej WikiLeaks, ponownie stawił się w brytyjskim sądzie. Sędziowie zdecydowali, że sprawa o jego ekstradycję do Szwecji trafi do Sądu Najwyższego. - To dalszy ciąg długiej walki o sprawiedliwość dla mnie i dla innych - powiedział zadowolony z decyzji Assange.

Ameryka już nigdy nie będzie taka sama - przepowiadano, gdy społeczność międzynarodowa wstrzymała oddech w oczekiwaniu na materiały, które miały zatrząść USA i światową dyplomacją. Oczekiwania przerosły jednak rzeczywistość, bo choć ujawnione przez WikiLeaks tysiące depesz amerykańskich dyplomatów zawierały wiele pikantnych szczegółów, politycznego dynamitu w nich zabrakło, a zapowiadany "koniec świata" trzeba było przesunąć na inny termin.