Dwóm Polakom, którzy pojechali do Meksyku za pracą miały zostać wycięte narządy. Jeden z nich nie żyje. Meksykańskie służby twierdzą, że 20-latek zmarł w wyniku zaczadzenia. Faktyczną przyczyną śmierci mężczyzny miało być jednak uduszenie - podaje portal Onet.