- Wałęsa źle zrobił. Ja bym Dudy o nic nie prosił, wolałbym pieszo iść do Ameryki, kajakiem płynąć. Nigdy bym go o nic nie poprosił. Raz mi proponował, że order mi wręczy. Podziękowałem, prosiłem, żeby się nie fatygował. Więcej mi orderów nie proponował - mówił Stefan Niesiołowski w programie "Tłit". - Szanowanie konstytucji, która w Polsce jest łamana, jest dziś aktem moralnej odwagi. Za to Wałęsie dziękuję. Ma swoisty styl, ale trzeba pamiętać, że wielokrotnie zadziwiał i szokował i prawie zawsze miał rację - dodał.