W poniedziałek o świcie spokój powrócił na ulice angielskiego miasteczka Bradford, od dwóch dni będącego sceną gwałtownych niepokojów na tle rasowym. Po niedzielnych ulicznych walkach, także w nocy z niedzieli na poniedziałek, w kilku punktach miasta dochodziło do starć białej i azjatyckiej młodzieży a także aktów wandalizmu.