ateny

Dziesiątki tysięcy ludzi demonstrowało w środę w Atenach po katastrofie kolejowej z 28 lutego, w której zginęło 57 osób. Doszło do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego - podała agencja Reutera.

Nie działają urzędy publiczne, uczniowie dostali wolne od szkoły. Placówki w Atenach zamknięto. Wszystko przez potężne jak na Grecję opady śniegu. Zawieja dotarła nawet na Akropol.

W pobliżu Aten szaleją ogromne pożary. Konieczna była ewakuacja lokalnej społeczności. W sieci pojawiły się nagrania, które pokazują niszczycielski żywioł. Kadry są wstrząsające.

Gdy Andreas umierał, jego matki nie było w pobliżu. Tak mówi jej adwokatka. Ateńska policja twierdzi jednak, że Klaudia M., 29-letnia pół-Polka, pół-Greczynka widziała, jak jej partner, 33-letni Mariusz P., zabijał jej synka i nie zrobiła nic. 23 marca greckie media poinformowały, że znaleziono go martwego w celi. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić, dlaczego przez pięć lat nikt w Grecji i w Polsce nie zauważył, że siedmioletnie dziecko po prostu zniknęło.

O nowych ustaleniach ws. wstrząsającego morderstwa 7-letniego chłopca donoszą greckie media. Szczątki dziecka matka i ojczym włożyli do skrzynki na narzędzia, którą ojczym przez pewien czas zabierał ze sobą do pracy przy budowie nowego domu. Opiekunów chłopca aresztowano w niedzielę.

Ponad 500 strażaków próbuje opanować pożar, który rozprzestrzenia się na zboczach masywu górskiego Parnita na północnych przedmieściach Aten. W walkę z żywiołem zaangażowano wojsko, dziewięć helikopterów i pięć samolotów. Władze zaleciły mieszkańcom greckiej stolicy, by nie wychodzili z domów.

Władze Grecji zdecydowały, że godzina policyjna w czerwonych strefach, m.in. w Atenach, zacznie się o trzy godziny wcześniej. Restrykcje potrwają co najmniej do połowy lutego. Tym samym Grecja wycofuje się z luzowania obostrzeń.

Do awantury doszło podczas lotu z Rodos do Aten. Polak pokłócił się z załogą samolotu i pasażerami, odmawiając założenia maseczki. W końcu udało się uspokoić mężczyznę, ale po wylądowaniu czekała na niego ochrona. Na naszego rodaka została nałożona wysoka grzywna.

Mężczyzna, który 34 lata temu porwał samolot Trans World Airlines, został aresztowany przez grecką policję. Został zauważony przez funkcjonariusza policji, gdy wysiadał ze statku wycieczkowego na wyspie Mykonos.

Nocny incydent w Atenach. Dwóch nieznanych sprawców wrzuciło granat do budki policyjnej obok konsulatu Rosji. Nikomu nic się nie stało.

Tragiczny bilans pożarów w Grecji. Co najmniej 60 osób zginęło, a 156 zostało rannych. Wiadomo, że nie żyją dwie osoby z Polski. Ogłoszono stan wyjątkowy. Prognoza pogody na najbliższe dni jest fatalna, bo wysoka temperatura i brak deszczu tylko pogorszy sytuację.

Grecy są oburzeni brytyjskim pomysłem urlopowym. Znany dziennik organizował "wycieczkę kryzysową". Turyści mieli oglądać jak w praktyce wygląda życie ludzi w kryzysie. Dla Greków to próba zarabiania na nieszczęściu innych ludzi.

Rosyjska agencja podaje: konsul Andriej Małanin, został znaleziony martwy w mieszkaniu w centrum Aten. W opinii greckich służby dyplomata zmarł "z powodów naturalnych".

Po tym, jak redakcja jednej z gazet otrzymała anonimowy telefon o bombie, policja w Atenach zdetonowała ładunek wybuchowy. Znaleziono go w plecaku przed wejściem do budynku ministerstwa pracy - donosi "The Washington Post".

- Nieznany jest los dwóch wojskowych przedstawicieli ambasady Turcji w Atenach

- Przed zniknięciem mężczyźni mieli mówić, że po puczu boją się wrócić do kraju

- Wraz z wojskowymi zniknęło również sześcioro członków ich rodzin

- Rząd w Atenach na razie nie skomentował tej sprawy