Trudno wyobrazić sobie świat pozbawiony dostępu do antybiotyków. Traktujemy ich obecność jako pewnik, oczywisty oręż medycyny w walce z infekcjami bakteryjnymi. Niestety, niebawem może się okazać, że szczęśliwa era antybiotykoterapii zakończy się szybko i brutalnie, a jej kres zostanie okupiony milionami ofiar rocznie.
Z należącej do norweskiej firmy hodowli łososi na południu Chile uciekło na wolność około 690 tys. ryb, którym podawano antybiotyki nienadające się do spożycia przez ludzi; grozi to poważnymi szkodami dla środowiska - informuje w piątek AFP.
Pacjent zarażony szczepem niebezpiecznej bakterii MDR trafił na oddział neurologiczny Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Dyrekcja placówki wprowadziła dodatkowe środki ostrożności. Odwiedziny chorych na oddziale wstrzymano do odwołania.
- Taromentin został wycofany z obrotu na terenie całego kraju
- Antybiotyk jest stosowany m.in. do leczenia zakażeń górnych i dolnych dróg oddechowych
- Jedna z serii leku zawierała dodatkowy składnik
W niemieckiej sieci sklepów Aldi odkryto krewetki zawierające zakazany w Unii Europejskiej antybiotyk. Natychmiast wycofano je ze sprzedaży. Są to produkty marki "Golden Seafood", a skażone farmaceutykiem opakowania znalazły się w placówkach w Hesji i Nadrenii Północnej-Westfalii.
Austriackie Ministerstwo Rolnictwa poinformowało w piątek, że zabezpieczyło 13,62 kg pochodzącej z Holandii wątroby cielęcej skażonej antybiotykiem - chloramphenicolem.
Kierownictwo resortu rolnictwa zdecydowało w
piątek o wstrzymaniu importu mączek rybnych w związku z
podejrzeniem, że zostały skażone szkodliwym antybiotykiem -
poinformował wicepremier, minister rolnictwa Jarosław
Kalinowski.
Zagrażająca zdrowiu mączka rybna z antybiotykiem, używana jako pasza dla zwierząt, dotarła do producentów żywności również w Polsce, a także w Niemczech, Danii, Austrii i Rumunii. Poinformowały o tym władze w Bremie i Dolnej Saksonii.
Zagrażająca zdrowiu mączka rybna z antybiotykiem dotarła do producentów żywności w Polsce, Niemczech, Danii, Austrii i Rumunii - poinformowały w czwartek władze w Bremie i Dolnej Saksonii. Mączka rybna stosowana jest jako pasza dla zwierząt.
Ponad 10 tysięcy Amerykanów, wobec których istnieją podejrzenia, że mogli mieć kontakt z zarodnikami wąglika zażywa antybiotyki na zalecenie władz. Dokładna liczba osób przyjmowujących antybioki jest nieznana, ponieważ tysiące osób przerażonych możliwością zakażenia, zrealizowały recepty wydane przez prywatnych lekarzy bądź kupiło leki za pośrednictwem Internetu.
Departament Stanu USA polecił amerykańskim ambasadom zaopatrzenie się w antybiotyk ciprofloxacin na wypadek bioterrorystycznego ataku bakterią wąglika.