sylwester chruszcz

To może być zwrot w śledztwie dotyczącym śmierci głogowskiego radnego Pawła Chruszcza, brata posła Sylwestra Chruszcza. Jego bliscy twierdzą, że mają dowody na to, że mógł być pobity przed śmiercią. Prokuratura w Legnicy zapewnia, że każde nowe informacje będą wnikliwe sprawdzone.

Po tym, jak ukazały się wyniki badań na obecność alkoholu zmarłego radnego z Głogowa Pawła Chruszcza, jego bliscy są przekonani, że przecieki od śledczych nie są przypadkowe. – Śledczy skłaniają się coraz bardziej ku wersji, że było to samobójstwo. Ale my wiemy, że Paweł sam by się nie targnął na życie – mówią.

Sam kupił linkę, na której się powiesił i szukał instrukcji, jak zrobić pętlę - takie informacje na temat śmierci Pawła Chruszcza pojawiły się w mediach. Rodzina zaprzecza tym doniesieniom.

Ciało Pawła Chruszcza znaleziono pod koniec maja. Teraz wiadomo więcej o okolicznościach jego śmierci. Z informacji osób zbliżonych do śledztwa wynika, że najprawdopodobniej radny Głogowa popełnił samobójstwo.

- To na pewno nie było samobójstwo – mówi Wirtualnej Polsce przyjaciel rodziny radnego Pawła Chruszcza. Jak ustaliliśmy, w wyjaśnienie sprawy zaangażował się osobiście premier Mateusz Morawiecki, który dzwonił do rodziny i obiecał monitorowanie sprawy.

Radny Głogowa i brat posła na Sejm RP Paweł Chruszcz został znaleziony martwy. Znajomi ofiary mówią nam, że nie wierzą w samobójstwo kolegi. - To był typ wojownika. Ujawniał afery i chociaż czasem mu to odradzano, zawsze szedł do przodu - mówi WP Marek Jakubiak (Kukiz'15).

- Dzisiejszy przykład pokazuje, że balansujemy na granicy jakiegoś totalnego chaosu w państwie - stwierdził polityk PiS Jan Mosiński w programie TVP Info "Minęła 20". Decyzja KRS o niepowoływaniu na stanowiska asesorów sądowych zgłoszonych przez Zbigniew Ziobrę wyraźnie zaskoczyła polityków w telewizyjnym studiu.

Kukiz'15 straci kolejnego posła. Poseł Sylwester Chruszcz odejdzie z ugrupowania Pawła Kukiza. Dołączy do koła Wolni i Solidarni. "Chcę zmieniać Polskę, nie ją pudrować" - tak skomentował swoją decyzję.

Podczas spotkania z Adamem Michnikiem w Płocku grupa osób odpaliła świecę dymną. Na incydent zareagował poseł Kukiz'15 Sylwester Chruszcz, który na Twitterze stwierdził, że stało się to "25 lat za późno". Później zapewniał, że to była tylko "symboliczna" wypowiedź.