4,34 zł - tyle Ministerstwo Edukacji Narodowej liczy sobie za zniszczony lub zgubiony egzemplarz darmowego podręcznika, z którego właśnie zrezygnowano. Koszty muszą ponieść oczywiście rodzice, a na egzekutora grzywny zostali wyznaczeni dyrektorzy szkół. Pieniądze za zniszczone podręczniki wciąż zasilają konto resortu edukacji, mimo że zapadła decyzja o wycofaniu "Naszego Elementarza" i "Naszej Szkoły".