"Będziesz siedział" - takie okrzyki usłyszał Jarosław Kaczyński w Legnicy tuż przed drzwiami do sali, gdzie czekali jego wyborcy. Prezes PiS był wyraźnie zdziwiony, że przeciwnicy dostali się tak blisko. - Mamy nadzieję, że usłyszał, co go czeka za łamanie prawa - mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Odrowska, jedna z protestujących mieszkanek dolnośląskiego miasta.