ŚwiatPremier Szkocji chce referendum niepodległościowego

Premier Szkocji chce referendum niepodległościowego

Premier Szkocji chce referendum niepodległościowego
Źródło zdjęć: © AFP | OLI SCARFF
13.03.2017 14:02, aktualizacja: 13.03.2017 14:32

Nicola Sturgeon podczas wystąpienia w Edynburgu powiedziała, że nie udało jej się uzyskać gwarancji ze strony premier Theresy May, że interesy Szkocji będą chronione. Dlatego Szkoci mają zdecydować po raz drugi o odłączeniu się od Wielkiej Brytanii.

Nicola Sturgeon przypomniała, że Szkocja opowiedziała się przeciwko Brexitowi, więc „podejmie niezbędne kroki, by upewnić się czy Szkocja będzie miała wybór” na końcu procesu wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Referendum niepodległościowe miałoby się odbyć najwcześniej jesienią 2018 roku, albo na wiosnę 2019 roku, czyli jeszcze przed wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale już po poznaniu warunków Brexitu.

Według premier Nicoli Sturgeon, w przeddzień wdrożenia w życie artykułu 50. Traktatu o Unii Europejskiej, nie ma ogólnokrajowego porozumienia co do kierunku negocjacji z Unią. Według niej, mogą one doprowadzić do tego, że Londyn znajdzie się poza wspólnym rynkiem europejskim, na którym szczególnie zależy Szkocji.

- Od czerwca ubiegłego roku działałam na rzecz porozumienia z Wielką Brytanią, przyjmując, że będziemy musieli opuścić Unię Europejską. Brytyjski rząd nie ruszył się jednak ani o cal w stronę kompromisu - powiedziała Nicola Sturgeon.

Nicola Sturgeon stwierdziła, że premier Wielkiej Brytanii opowiada się za „twardym Brexitem”, a Szkocja może być ignorowana podczas negocjacji z Unią Europejską. Przedmiotem referendum będzie wybór między „twardym Brexitem” a niepodległością. Jednak zgodę na jego przeprowadzenie musi wydać szkocki parlament, a następnie zaakceptować Wielka Brytania.
##Rząd Theresy May nie wyklucza referendum
W reakcji na te zapowiedzi rzecznik rządu Theresy May ocenił, że drugie referendum ws. niepodległości Szkocji "dzieliłoby ludzi" i "spowodowałoby ogromną niepewność gospodarczą w najgorszym możliwym momencie". Zapytany przez dziennikarzy, nie wykluczył jednak ewentualnej przyszłej zgody na przeprowadzenie drugiego głosowania.

Według najnowszych sondaży poparcie dla niepodległości Szkocji waha się na poziomie 48-50 procent.Pierwsze referendum w sprawie odłączenia się od Wielkiej Brytanii odbyło się we wrześniu 2014 roku. 55 proc. Szkotów opowiedziało się za pozostaniem częścią Zjednoczonego Królestwa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także