PolitykaPolacy nie chcą odbierać stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi

Polacy nie chcą odbierać stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi

Polacy nie chcą odbierać stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
08.01.2017 14:50, aktualizacja: 08.01.2017 15:28

50 proc. Polaków nie chce, by - zgodnie z życzeniem szefa MON Antoniego Macierewicza - Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracili tytuły generalskie - takie są wyniki sondażu IPSOS dla OKO.press. 38 proc. jest za degradacją generałów, 12 proc. nie ma zdania.

- Podejmujemy kroki prawne mające na celu odebranie stopni wojskowych zarówno panu Jaruzelskiemu, jak i panu Kiszczakowi. Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowymi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe - powiedział 13 grudnia Macierewicz, odpowiadając na apele m.in. środowisk kombatanckich. Jaruzelski zmarł w 2014, a Kiszczak w 2015 roku.

- Jak można sobie wyobrazić taką sytuację, że z jednej strony czcimy bohaterów takich jak Kukliński, których awansujemy do stopnia generała, ale także jak Karski, który otrzymał pośmiertnie stopień generała, a równocześnie takie stopnie szanujemy, czy też akceptujemy u ludzi, którzy popełnili nie tylko zdradę, ale także zbrodnię przeciwko narodowi – argumentował szef MON.

IPSOS w sondażu dla OKO.press zapytał Polaków o pomysł ministra obrony narodowej. 50 proc. ankietowanych nie chce, by odbierać komunistycznym generałom stopnie. Przeciwnego zdania jest 38 proc. badanych. 12 proc. odpowiedziało: "trudno powiedzieć".

Śmierć uniemożliwia jednocześnie degradację oficerów, ponieważ jedynym trybem pozbawienia żołnierza stopnia wojskowego jest przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego – a takie można wszcząć tylko wobec osób żyjących. Dlatego Macierewicz chce nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej, który umożliwi – ministrowi lub prezydentowi – odebranie stopni generalskich.

Wśród domagających się degradacji generałów najwięcej jest najmłodszych oraz wyborców PiS i Pawła Kukiza. Pomysł ten cieszy się dużą popularnością wśród osób najsłabiej wykształconych – 43 proc. osób z wykształceniem gimnazjalnym i podstawowym poparło pomysł, przeciwne jest 42 proc. tej grupy. Zdania nie ma 14 proc. z nich.

Najwięcej przeciwników odebrania stopni generalskich jest wśród osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym – przeciwko planom ministra Macierewicza jest aż 55 proc. tej grupy ankietowanych oraz wśród mieszkańców zachodnich regionów Polski, gdzie przeciwne projektowi jest aż 65 proc. badanych.

Przeciwni są wyborcy partii opozycyjnych – wśród wyborców Platformy Obywatelskiej „za” jest 63 proc. badanych, a przeciw – 25 proc. Wyraźniejsza polaryzacja jest w elektoracie Nowoczesnej (69 za, 17 proc. przeciw), a najwyraźniejsza – w elektoratach SLD oraz PSL (odpowiednio 88 i 85 proc. respondentów przeciw).

- By degradacja generałów Kiszczaka i Jaruzelskiego była możliwa, konieczna jest zmiana w prawie - mówił w grudniu Marek Magierowski w programie WP. Szef biura prasowego kancelarii Andrzeja Dudy podkreślił, że prezydent na wniosek ministra obrony narodowej może awansować - tak jak było ostatnio w przypadku Jana Karskiego i Ryszarda Kuklińskiego, ale nie może degradować. Magierowski podkreślił, że prezydent dostał prośby o zdegradowanie Kiszczaka i Jaruzelskiego i ze względów historycznych są one słuszne.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (594)
Zobacz także