Takiej zemsty pewnie nikt by się nie spodziewał. Choć sprawa wyglądała kuriozalnie, jej skutki przez kilka dni skutecznie uprzykrzały życie jednej z mieszkanek Rybnika. To, co zobaczyła przed swoją posesją, wprawiło ją nie tylko w zdziwienie, ale i duży kłopot. Tajemnicza wywrotka wysypała na ulicę 8 ton piasku, blokując wyjazd z posesji. "Czujemy się jak więźniowie" - grzmiała poszkodowana pani Zuzanna. Finał sprawy zaskakuje.